rozPOZNAJ nas w mediach

Zapraszamy do lektury dzisiejszego wydania Rzeczpospolita!

Autor: Piotr Podgórski
Rzeczpospolita
Data publikacji: 12.07.2023 r.
A w nim znajdziecie Państwo artykuł mec. Piotra Podgórskiego nt. zasadności etyki, jakim powinni kierować się dziennikarze.
Głośnym echem odbiła się ostatnia sytuacja, w której dziennikarz przeprowadzał wywiad, nielegitymując się przy tym nazwą stacji, którą reprezentował.

Szerokim echem w środkach masowego przekazu odbiła się sytuacja, w której jeden z dziennikarzy telewizji publicznej przeprowadził wywiad z uczestnikiem marszu 4 czerwca. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby ów dziennikarz przygotowując materiał dziennikarski zadawał pytanie uczestnikom wspomnianego wydarzenia, wskazując na to, jaką reprezentuje stację. Tak jednak nie było. Uwagę widzów programu informacyjnego przedstawiającego wiadomości z kraju, zwrócił fakt braku tzw. kostki na mikrofonie, na której to powinno być zamieszczone logo danej telewizji. Jak na powyższe zdarzenie należy spojrzeć z punktu widzenia przepisów powszechnie obowiązującego prawa?

Dziennikarz, zgodnie z art. 10 ust. 1 prawa prasowego zobowiązany jest do działania zgodnego z etyką zawodową i zasadami współżycia społecznego, w granicach określonych przepisami prawa. Odniesienie w powyższym przepisie do norm etyki zawodowej oznacza włączenie tych norm do systemu prawnego i nadanie im takiego samego znaczenia, jak przepisom powszechnie obowiązującym (np. prawu prasowemu). Należy zatem wskazać, że dziennikarz dopuszczając się naruszenia zasad etyki, popełnia czyn bezprawny. Ma to miejsce nawet wówczas, gdy obowiązek danego zachowania wynika tylko i wyłącznie z norm etycznych.

Źródłem dziennikarskiej etyki zawodowej są przepisy tworzone przez środowisko dziennikarzy. Na stronie internetowej Centrum Informacji TVP możemy znaleźć listę dokumentów, które określają zasady etyczne, którymi powinni kierować się dziennikarze TVP. Są to m.in.: „Kodeks etyki dziennikarskiej Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich”, „Deklaracja zasad międzynarodowej federacji dziennikarzy FIJ – Federation Internationale des Journalistes IFJ (International Federation of Journalists)”, czy w końcu „Zasady etyki dziennikarskiej w Telewizji Polskiej S.A. – informacja, publicystyka, reportaż, dokument, edukacja”. Wspomniany Kodeks etyki dziennikarskiej Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w tytule III określa obowiązki dziennikarza wobec rozmówców i odbiorców. W pkt. 9 statuuje wyraźny obowiązek poinformowania rozmówców, w jaki sposób zostaną wykorzystane ich wypowiedzi. Z powyższego wynika, że dziennikarz ma obowiązek wyraźnego wskazania nazwy stacji, jaką reprezentuje tak, aby udzielający informacji (wypowiedzi) miał pełną wiedzę, co do tego, gdzie jego wypowiedź i wizerunek zostaną opublikowane. Z kolei Deklaracja zasad międzynarodowej federacji dziennikarzy FIJ w pkt. 4 wskazuje: „Do gromadzenia informacji, zdjęć i dokumentów dziennikarz powinien stosować wyłącznie uczciwe metody”.

W omawianym przypadku, należy również mieć na względzie wspomniany w art. 10 ust. 1 prawa prasowego obowiązek działania dziennikarza zgodnie z zasadami współżycia społecznego. W literaturze prawniczej podnosi się, że powinno być ono oparte na takich wartościach, jak: sprawiedliwość, dobra wiara, życzliwość. Wydaje się zatem, że dziennikarz występujący incognito, nie realizuje tych zasad. Ukrywając swoją przynależność do danej stacji, próbuje niejako podstępem uzyskać jakieś informacje, których dalszych losów nie zna osoba, z którą przeprowadzany jest wywiad. Ta ostatnia, w pełni zaskoczona danym pytaniem, w dobrej wierze i pod wpływem chwili udziela odpowiedzi. Czyni to w stosunku do osoby, która „legitymuje” się wyłącznie mikrofonem, na którym nie widnieje tzw. kostka z nazwą stacji. W takim przypadku, przy braku dodatkowej informacji ze strony dziennikarza o tym, jaką telewizję reprezentuje, udzielający wypowiedzi ma prawo równie dobrze przyjąć założenie, że jego wizerunek i opinia, której udzielił zostaną wykorzystane tylko i wyłącznie na użytek własny osoby przeprowadzającej z nim wywiad. Jest oczywistym, że może on sobie nie życzyć tego, żeby jego wypowiedź i wizerunek zostały opublikowane w danej telewizji i w danym kontekście, który nie koresponduje z jego wolą. Dziennikarz, realizując obowiązek działania zgodnie z zasadami współżycia społecznego musi mieć na względzie podstawowe założenie, które zawiera się w powinności służby społeczeństwu. Nie może zatem mieć miejsca sytuacja odwrotna, w której to udzielający wypowiedzi ma służyć jakimś ukrytym założeniom i intencjom dziennikarza i reprezentowanej przez niego stacji telewizyjnej.

Pamiętajmy również o tym, że osoba udzielająca wypowiedzi, prezentuje również swój wizerunek, który korzysta z ochrony prawnoautorskiej i jest dodatkowo dobrem osobistym. Jeżeli zatem wywiad został przeprowadzony w taki sposób, że udzielająca go osoba nie stanowiła jedynie szczegółu całości zgromadzenia, to wówczas powinna ona udzielić zgody na wykorzystanie swojego wizerunku. Jak wskazuje orzecznictwo sądowe, zezwolenie takie może być co prawda udzielone w formie konkludentnej (dorozumianej), ale osoba jej udzielająca powinna wiedzieć o miejscu, czasie i częstotliwości udostępnienia jej podobizny. Wszystko wskazuje na to, że w omawianej sytuacji takie standardy nie zostały spełnione.

Dobrze byłoby zatem, aby dziennikarze, przy wykonywaniu swojego zawodu pamiętali o tych podstawowych standardach. Misja, jaką pełnią jest ze swojego założenia niezwykle odpowiedzialna. Mają oni w końcu wpływ na postrzeganie przez społeczeństwo rzeczywistości. Cele te można zrealizować wyłącznie będąc lojalnym i otwartym w stosunku do swoich rozmówców. To przecież oni w dużej mierze zapewniają powodzenie danego materiału dziennikarskiego.

<< Powrót